Skip to main content

Sezonowy alergiczny nieżyt nosa

I znowu mamy wiosnę! Młodzi zakochują się i cieszą się życiem wśród rozkwitającej przyrody. Czy to prawda? Niestety nie zawsze! Co dwudziesta osoba cierpi na alergię na pyłki traw i drzew. W nie mniejszym stopniu cierpi wiele osób dotkniętych alergicznym „katarem siennym” występującym wiosną i jesienią. Alergie te, znane pod nazwą sezonowego alergicznego nieżytu nosa, są co roku przyczyną milionów dni nieobecności w pracy i szkole oraz unieruchomienia w łóżku i ograniczenia codziennej aktywności skądinąd zdrowych ludzi. (Niesezonowy alergiczny nieżyt nosa, występujący w ciągu całego roku, jest tematem następnego artykułu).
Znany od setek lat katar sienny zawdzięcza swoją nazwę pojawianiu się w porze zbioru siana. Określenie to może być jednak mylące. W rzeczywistości zjawisko to wynika przede wszystkim z kontaktu z trawami, uwalniającymi pyłki w określonym czasie, a nie z samym sianem. Poza tym w tych stanach nie występuje gorączka. Aby uniknąć nieporozumień, używa się określenia „alergiczny nieżyt nosa” lub „alergiczny nieżyt nosa i spojówek” (łac. rhinoconjunctivitis), co lepiej odzwierciedla większość obserwowanych objawów.

CHARAKTERYSTYCZNE OBJAWY
Po raz pierwszy alergiczny nieżyt nosa może wystąpić u osób w każdym wieku (nawet po osiemdziesiątce), jednak najczęściej pojawia się u nastolatków, zwłaszcza pomiędzy dwunastym i piętnastym rokiem życia. Objawy mogą być bardzo uciążliwe i polegają na niedrożności nosa, której towarzyszy kichanie. Napady dziesięciu lub więcej kichnięć nie są w tych przypadkach czymś nadzwyczajnym. Osoby dotknięte tą dolegliwością mogą również cierpieć na intensywny, wodnisty katar. Częste jest także dokuczliwe uczucie świądu w obrębie nosa, podniebienia i głęboko w uszach. Młodsze dzieci, cierpiące na taką swędzącą postać nieżytu, w charakterystyczny sposób przyciskają nos grzbietem dłoni, mając przy tym palce skierowane ku górze. Pediatrzy często nazywają to „alergicznym salutem”.
Do innych objawów towarzyszących należą: ból, drapanie i swędzenie w gardle, zaczerwienione, piekące i załzawione oczy oraz zapalenie spojówek. Przekrwienie, obrzęk i w konsekwencji zmniejszenie drożności lub zatkanie przewodów Eustachiusza (kanałów łączących ucho środkowe z jamą ustno-gardłową) może być przyczyną irytującego uczucia przytępienia słuchu i zwiększonego ciśnienia w obrębie uszu, dolegliwości podobnej do tej, jaką odczuwamy w samolocie przy zmianach pułapu lotu. Może to być również przyczyną bólu w obrębie głębokich struktur uszu. Obserwuje się także bóle głowy, przemęczenie oraz drażliwość. Ogólnie rzecz biorąc, nasilenie dolegliwości zależne jest od ilości pyłków w powietrzu oraz indywidualnej wrażliwości.
Wiele z tych powszechnie występujących dolegliwości można wytłumaczyć w prosty sposób. Przekrwienie, obrzęk błon śluzowych nosa, katar, utrata zmysłu powonienia i smaku wywołane są, jak się sądzi, głównie przez histaminę (ale także przez inne mediatory) uwalnianą w czasie reakcji alergicznej, na skutek jej działania na naczynia krwionośne i tkanki. Podobnie jak w przypadku pospolitego przeziębienia, przytępienie powonienia i smaku tłumaczone jest przez nadmierne wydzielanie śluzu, który utrudnia kontakt malutkich cząstek zawartych w powietrzu i w pożywieniu z zakończeniami nerwów zmysłów węchu i smaku.

Zaczerwienione, swędzące lub piekące, opuchnięte i załzawione oczy są rezultatem działania histaminy uwalnianej przez komórki tuczne w obrębie delikatnych błon śluzowych spojówek. Pocieranie oczu z powodu świądu, świadome czy też nieświadome, jedynie zwiększa podrażnienie i zaczerwienienie. U osób używających soczewek kontaktowych, dolegliwości te mogą być bardziej nasilone. Cząstki pyłków bowiem przedostają się niekiedy między szkło kontaktowe i powierzchnię oka, wywołując tym samym przedłużone działanie, stymulujące reakcje alergiczne. Osoby te często mają przekrwione oczy i skarżą się na uczucie pieczenia, „piasku w oczach”, suchości oraz znacznego dyskomfortu i ograniczonego korzystania z soczewek.
Alergicznemu nieżytowi nosa często towarzyszą: uczucie zatkania uszu i ból w ich obrębie, wrażenia słuchowe w postaci trzasków i szumów. Objawy te łatwo wyjaśnić. Fizjologiczna rola przewodów Eustachiusza polega na umożliwieniu, poprzez ich otwieranie się i zamykanie, adaptacji ucha środkowego do zmian ciśnień w otoczeniu. Zjawisko to występuje na przykład w czasie nurkowania czy wznoszenia się i opadania w samolocie lub windzie. Jednak w sytuacji, gdy są one obrzękłe z powodu zmian zapalnych, występuje wrażenie trzasków albo uczucie bolesnego zwiększenia ciśnienia w obrębie uszu. Kiedy sytuacja taka się przedłuża, płyn zapalny z otaczających naczyń krwionośnych może dostawać się do przewodów i gromadząc się w odpowiednich ilościach, doprowadza czasem do zaburzeń słuchu. Poza tym płyn ten może ulec zakażeniu poprzez przeniknięcie do niego bakterii, w wyniku czego dochodzi do zapalenia ucha.

NACZYNIORUCHOWY NIEŻYT NOSA
Od alergicznego nieżytu nosa należy odróżnić powszechnie występującą postać nieżytu pochodzenia naczynioruchowego. Występuje w niej wiele objawów obecnych w postaci alergicznej, łącznie z „zatkaniem nosa”, wodnistym katarem i kichaniem. U podłoża postaci naczynioruchowej tkwią jednak zaburzenia nerwowej regulacji rozszerzania i zwężania się naczyń krwionośnych. Często spowodowane są one czynnikami natury fizycznej, takimi jak nagłe zmiany temperatury lub wilgotności, ale także dymem, silnymi zapachami i zanieczyszczeniem powietrza. U osób wrażliwych nawet promienie słoneczne mogą wywoływać napady odruchowego kichania. Czynnikiem sprzyjającym bywa też zwiększone napięcie nerwowe.
Niestety ta postać nieżytu nosa ma charakter przewlekły i dolegliwości mogą występować przez okrągły rok. Leczenie nie jest łatwe, chociaż często można uzyskać złagodzenie objawów przez stosowanie tych samych środków, co w terapii alergii. W niektórych przypadkach obydwie postacie wspólistnieją, co znacznie komplikuje sytuację.